Aromatyczny, domowy rosół to jedno z najbardziej znanych dań polskiej kuchni. Zupa ta gości w większości polskich domów w niedzielne południe. Jak przygotować idealny rosół, który zasmakuje całej rodzinie?
Zanim przedstawimy prosty przepis na prawdziwy rosół, warto wspomnieć, dlaczego w ogóle warto jeść tę smaczną i sycącą zupę? Domowej roboty bulion ma właściwości rozgrzewające, przeciwzapalne i wspierające nasz układ immunologiczny – nie bez powodu nasze mamy i babcie gotowały rosół, gdy jakiś członek rodziny chorował na przeziębienie lub grypę. W rosole znajdziemy też pełnowartościowe białko odzwierzęce, witaminę A, E i minerały takie jak wapń, żelazo, potas, fosfor, magnez. Wywar z rosołu gotowanego na kościach wpływa pozytywnie na kondycję skóry, kości i stawów. Z kolei zawarte w zupie aminokwasy, niwelują gazy, wzdęcia, bóle brzucha i zwiększają wchłanianie składników odżywczych.
Podstawą dobrego rosołu jest odpowiednie mięso – ważne, aby pochodziło z zaufanego źródła. Unikajmy zakupów w supermarkecie, gdzie jak wiadomo, tamtejszy drób nie jest wysokiej jakości. Jeśli chcemy delektować się aromatycznych rosołem o głębokim smaku, najlepszy będzie kurczak/kura o wadzie około 2-2,5 kg pochodzący od zaprzyjaźnionego rolnika lub z małego, lokalnego sklepu mięsnego.
Pamiętajmy, że długo gotowany kurczak zaczyna się rozpadać, dlatego warto wyciągnąć mięso z wywaru po około 1-1,5 godziny.
Jeśli chcemy podbić kolor zupy i nadać jej apetyczną, złocistą barwę, musimy dodać cebulę w łupinie, którą wcześniej lekko opalimy nad gazem. Jednak to nie jedyne rozwiązanie! Ewentualnie możemy dodać do wywaru odrobinę kurkumy.
>> Zobacz też: Tradycyjny wielkanocny żurek na białej kiełbasie
Jeśli chcemy, aby zupa była klarowna, musimy zalać surowe mięso w garnku zimną – nigdy gorącą wodą! Wiele osób, które gotują rosół po raz pierwszy, popełnia ten błąd, dodając do garnka wrzątek. Sprawia to, że podczas gotowania wywaru z mięsa wytrąca się bardzo duża ilość białka i zupa mętnieje, prezentując się mało estetycznie na talerzu. Pamiętajmy, że rosół musi gotować się powoli przez 2 lub nawet 3 godziny na słabym ogniu – zupa nie może wrzeć. Jeśli zależy nam na klarowności, rosołu nie powinno się też go mieszać podczas gotowania.