Ostatnim hitem włosomaniaczek jest kubeczkowa metoda mycia włosów. Na czym polega?
Kubeczkowa metoda mycia włosów cieszy się ogromną popularnością wśród włosomaniaczek. Ten sposób szybko poprawia kondycję kosmyków i sprawia, że stają się zdrowsze i mocniejsze. Na czym polega?
Metoda ta polega na tym, że odrobinę szamponu wlewamy do wysokiego naczynia lub słoika, a nie bezpośrednio na głowę. Do tego dodajemy wodę. Na jedną pompkę czy wyciśnięcie szamponu powinna przypadać szklanka wody.
Całość dokładnie mieszamy, aż utworzy się piana. Dopiero wówczas nakładamy miksturę na włosy i delikatnie wmasowujemy.
Stosowanie metody kubeczkowej to spora oszczędność. Wówczas zużywamy znacznie mniej szamponu niż nakładając go bezpośrednio na włosy. Poza tym, dzięki temu, że pianę robimy w słoiku, nie musimy intensywnie pocierać skóry głowy. W ten sposób unikniemy podrażnień, które mogą być przyczyną zaczerwienień, a nawet łupieżu.
Poza tym nakładając już spieniony szampon, nie plączemy kosmyków, ani ich nie wyrywamy. Łatwiej jest też rozprowadzić szampon na całej długości włosów. Także spłukiwanie szamponu jest prostsze i dokładniejsze.
Kubeczkowa metoda mycia włosów jest idealna w przypadku włosów, które łatwo się plączą i ciężko rozczesują. Jest świetnym rozwiązaniem dla osób z kręconymi włosami, nad którymi trudno zapanować.
Kubeczkowa metoda mycia włosów nie jest dla każdego. Przede wszystkim powinny jej unikać osoby z kosmykami, które przetłuszczają się u nasady. W tym przypadku trzeba nieco silniejszego mycia, więc szampon należy zaaplikować u nasady.
Do metody kubełkowej sprawdzi się prawie każdy szampon. Z powodzeniem można użyć tego silnego, oczyszczającego, który przez to, że będzie rozcieńczony – nie podrażni skóry głowy ani nie przesuszy pasm. Sprawdzi się również mało pieniący się specyfik.
W ostatnim czasie coraz większą popularnością cieszą się szampony w kostce. Te także można wykorzystać do metody kubełkowej. Wystarczy niewielki kawałek kostki wrzucić do pojemniczka i dokładnie spienić. Później nakładamy preparat na włosy i myjemy. Dzięki temu nie ma potrzeby tarcia kostką o włosy bądź ręce.
Zdj. główne: Matthew Tkocz/unsplash.com