Agrest to ważny element lata. Każdy z nas chociaż raz jadł go prosto z krzaka. Jeśli marzysz o swoim własnym krzewie agrestu, to koniecznie przeczytaj nasz poradnik. Dowiesz się, jak go uprawiać i pielęgnować, a także jakie choroby mu grożą.
Popularny agrest to w rzeczywistości porzeczka agrest. Roślina ta rośnie pod postacią kolczastego krzewu – nie wyrasta duża, maksymalnie do 1,5 metra wysokości. Agrest ma małe listki zakończone karbowanym brzegiem. Owoce agrestu zazwyczaj są żółte lub zielone, pokryte włoskami. Miąższ agrestu jest przezroczysty.
Agrest najlepiej umiejscowić w miejscu, które będzie dobrze nasłonecznione – światło jest bowiem konieczne do tego, aby owoce dojrzały. Agrest potrzebuje także żyznej, średnio wilgotnej gleby. Roślina dobrze będzie się „czuła” także w glebie piaszczysto-gliniastej.
Warto wiedzieć, że agrest nie znosi dobrze suszy. Ziemię, która przez wiele lat będzie domem dla agrestu, należy zaopatrzyć we wszelkie składniki odżywcze. Przed samym posadzeniem krzewu glebę dobrze jest dokładnie przekopać, należy także pamiętać o usunięciu z niej wieloletnich chwastów. Warto wiedzieć, że agrest całkiem nieźle znosi mrozy – roślinę można więc sadzić cały sezon, zaleca się jednak, aby odbywało się to jesienią.
Przeczytaj też kiedy KIEDY SADZIĆ WARZYWA W OGRÓDKU.
Agrest, aby wydać piękne, dorodne owoce, potrzebuje dużo wody – ważne jest więc regularne podlewanie go. Należy jednak uważać, aby nie przelać rośliny – krzewy te nie przepadają za wilgocią. Kolejnym aspektem jest odkwaszanie – chwasty będą zabierać agrestowi składniki odżywcze oraz potrzebną do wzrostu wodę, odkwaszanie zapobiegnie temu, a dodatkowo użyźni glebę. Warto także korzystać z nawozów – te są łatwo dostępne w sklepach ogrodniczych i budowlanych.
Należy je stosować zgodnie ze wskazówkami, jakie daje producent. Agrest dobrze jest także podcinać – najlepiej to robić w okresie lutego i marca, czyli przed wegetacją. Aby agrest był zdrowy, trzeba także usuwać stare i słabe pędy, które nie dość, że będą podatne na choroby, to będą je przenosić na pozostałe, zdrowe pędy.
Do najczęstszych chorób agrestu zdecydowanie należy amerykański mączniak agrestu. Objawy tej choroby są bardzo łatwo zauważalne na przykład na liściach rośliny – pojawia się wtedy na nich biały, mączysty nalot. Z upływem czasu nalot ten staje się bardziej zbity i ciemniejszy. Amerykański mączniak agrestu w najgorszej sytuacji może powodować deformację liści oraz zahamowanie wzrostu pędów.
Oprócz chorób agrestowi narobić krzywdy mogą także szkodniki: między innymi mszyce, których żerowanie będzie powodować zwijanie się liści czy nawet skręcanie całych pędów. Mszyce wydzielają bowiem bardzo dużo spadzi, która ma zanieczyszcza pędy i owoce.
Kolejnym szkodnikiem niebezpiecznym dla agrestu jest brzęczak porzeczkowy. Wygryza on otwory w liściach agrestu po to, by w konsekwencji zjeść go w całości. Działanie brzęczaka może powodować opadanie owoców oraz pozostałych liści.
Równie niebezpiecznym szkodnikiem jest przędziorek owocowiec. Ten szkodnik podczas wegetacji tworzy na liściach agrestu jasne małe plamki – z czasem jest ich coraz więcej. Liście w pełni przejęte przez przędziorka stają się zupełnie brązowe, by potem uschnąć i opaść. Konsekwencją są słabe, niewybarwione owoce. Pędy z kolei nie zawiązują się na kolejny rok.
Zdjęcie główne: Pixabay/pexels.com